Zawody w Supraślu rozgrywane na przełomie 2011 i 2012 skłoniły nas do refleksji związanych z naszymi poczynaniami w 2011 roku.
Dla nas najważniejszym zdarzeniem było przystąpienie w maju do sekcji agility BAT. Z jednej strony skończyły się przez to nasze problemy z organizacja treningów, z drugiej zyskaliśmy grono sympatycznych koleżanek, odjechanych na punkcie agility równie mocno jak my.
Rok 2011 był wspaniały dla Dyźka. W lutym rozpoczął systematyczne treningi agility, w lato w ciągu jednego miesiąca wywalczył tytuł Młodzieżowego Championa Polski, a podczas Sylwestrowych Zawodów Agility w Supraślu bardzo udanie zadebiutował, wywalczając trzykrotnie drugie miejsca w klasie „zero”
Dla Zorby rok był mniej udany. Co prawda bardzo udanie zadebiutował w klasie A1, zaliczając pięc z siedmiu egzaminów, to jednak jego liczne problemy zdrowotne, oraz jego przewodnika uniemożliwiły organizację systematycznych treningów. Musiał też odpuścić start w kilku zawodach. Wyniki zawodów w Supraślu też nie były okazałe. Najlepszym rezultatem było drugie miejsce w egzaminie A2.
Tyle refleksji. Mamy nadzieję, że 2012 rok przyniesie wiele zdrowia wszystkim pieskom, oraz ich przewodnikom, wiele radości we wzajemnych relacjach między psami i ich przewodnikami, oraz życzliwości w relacjach między przewodnikami 